Nie wpatrujcie się w świat pogan, którzy wierzą własnym
upodobaniom, których bogiem jest pieniądz i brak krytycznej oceny.
To oni karmią się owocami, które nigdy nie miały czasu i
możliwości, aby dojrzeć.
Są to owoce bez prawdziwej witalności.
Posiadają w sobie coś, co nie pozwala normalnie
funkcjonować w rozwoju organizmu ludzkiemu.
Są zatrute poprzez różnego rodzaju promieniowanie
fałszywych wartości.
Są przecież zachęcające i wprowadzają w bezmyślną pokusę.
Są hałaśliwe i zagłuszają głos serca.
Są kłamliwe i niszczą prawidłowość sumień.
Są propagandą i odbierają rozumne myślenie.
Są ciągle powtarzającą się modą i zniewalają.
Tak naprawdę to są nową świątynią boga śmierci, ale nie
życia.
Nie świątynią spokoju, ale ciągłej gonitwy.
Nie świątynią harmonii, ale wielkiego chaosu.
Nie świątynia braterstwa, ale dysproporcji – między tymi,
co posiadają i tymi, którzy nie posiadają i nic nie znaczą.
Nie świątynia jedności, ale świątynią zazdrości i
panowania nad drugimi.
Nie świątynią gdzie jedni drugim służą, ale świątynią
władzy.
Nie świątynią światła, które oświeca, ociepla a nawet
leczy swymi promieniami, ale świątynią ciemności i zimna, bowiem światło tej
świątyni nie jest naturalne, nie jest krystaliczne, nie jest jasne, nie jest
pełne, lecz sztuczne.
Nie świątynią prawdy, bowiem jest w tej świątyni dużo
korupcji, manipulacji i przywilejów.
Nie świątynią radości, bowiem radości wypływa ze
sprawiedliwości i miłości a w tej świątyni jest dużo wyzysku i brak
poszanowania praw człowieka.
Nie świątynią życia, ale śmierci, gdyż jest to świątynia
aborcji, eutanazji, pornografii i przeróżnych morderstw, tylko, dlatego, aby
wygodniej przeżyć, ale też wszystko nadużyć.
Tak mówi Pan do
tych, którzy wybrali świątynię prawdy, miłości i życia: „Zamieszkam z nimi i wśród nich będę się
przechadzał i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem. Dlatego wyjdźcie spośród
nich i odłączcie się - mówi Pan – i nie dotykajcie tego, co nieczyste, a ja was
przyjmę i będę Wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan
Wszechmogacy” (2 Kor 6, 16–18).
To my słuchając nauki Pana jesteśmy Jego świątynią –
świątynią Boga Żywego, jeżeli głosimy i świadczymy swym życiem, że Pan jest
Prawdą, Drogą i Życiem.
Pe. Jan Zasowski
*********************************************
Nenhum comentário:
Postar um comentário