Encontramos momentos na vida, que nos inspiram, para divulgarmos aquilo que a nossa própria alma sente. Com certeza, estes momentos nascem numa experiência interior, quer dizer, num profundo diálogo com Deus. Estes momentos nascem, quando mergulhamos dentro da nossa alma e nós nos perguntamos: de onde viemos, onde estamos e para onde caminhamos? E encontramos a resposta neste profundo diálogo com Deus - quando Ele se torna, para nossa existência, o Caminho, a Verdade e a Vida. Assim, compreendemos, que o Senhor nos convida a cumprir uma grande missão: que todos possamos nos chamar de irmãos e de seus filhos.

É preciso que exista mais amor e união entre nós, para que possamos ser a semelhança e a imagem de Jesus Cristo. Foi ELE que afirmou que veio para que todos tenham vida e a tenham em abundância.

Nestas reflexões, quero convosco mergulhar no fundo das nossas almas e procurar viver a vida conforme nos foi dada.

Pe. Jan Zasowski

segunda-feira, 8 de julho de 2013

Moda, lub „nowa wizja”



Jednego dnia byłem świadkiem pokazu mody… i pokaz stał się później „modnym”.
Ludzie przedtem ubierali się tradycyjnie i zwyczajnie według przepisanych norm.

Przyszli doktorzy prawa i przynieśli nowy katalog mody.
I tak mówili i nauczali:
Ten ubiór tradycjonalny alienuje naszych ludzi.
Ludzie tylko domagają się sakramentów – tylko proszą o chrzest, o mszę… o inne sakramenty… o dawne piękne procesje… ludzie lubią święta świętych…

I przyszedł nowy katalog w którym znawcy prawdy postanowili,  że nie trzeba więcej przejmować się formami tradycyjnymi: posiadamy nowy system życia religijnego, nowy ubiór – bardziej współczesny – przystosowany do naszych czasów…

I lud był posłuszny, zastraszony i zrozumiał, że nie jest więcej konieczne, aby kontynuować w tradycyjnej formie bycia i życia.
I lud zaczął iść drogą łatwą bez wysiłku i ubrał się w strój zabawny, gdyż grzechów już nie trzeba więcej spowiadać.
I inne sakramenty nie posiadają już tajemnic…
I w ten sposób lud zamiast się ubrać, się rozebrał z wartości duchowych…

I ludzie zaczęli chorować, upadać, odchodzić – zaczęły się poważne bóle głowy, ciała, duszy i stała się konieczność powrotu do tradycji, do założenia tych ubiorów, które już były porzucone w szufladach i z powrotem  zaczęły być docenione i wartościowe.

I niektórzy z uczonych zmieniając myślenie poprzez przykre doświadczenie, zaczęli pisać i mówić, że lud z powrotem zaczął pisać swoją historię.
Jaki jest morał  tej lekcji?
Lud ma swoją historię i tradycję…
Tylko, że doktorzy prawa muszą myśleć o prawdziwej drodze wyzwolenia, która ma swoje korzenie w Ewangelii, w Tradycji i w nauczaniu Kościoła…
W taki sposób jakiekolwiek odnowienie, nie da więcej bólu głowy, lecz postęp w sferze bycia człowiekiem i chrześcijaninem, kiedy będzie istnieć zrozumienie, wyczucie i roztropność… w jakiejkolwiek nowej decyzji.

Ten nowy ubiór, który będzie służył w jakimkolwiek czasie, to jest działanie Ducha Świętego, jeżeli pozwolimy się prowadzić w oświeceniu naszego umysłu, w poznaniu głębszym wewnątrz naszej duszy, w naszym sercu, abyśmy stawali się każdego dnia żywym Kościołem Chrystusa, zjednoczoną rodziną-wspólnotą, narodem.
Amen

Pe. Jan Zasowski


******************************************

Nenhum comentário:

Postar um comentário