Encontramos momentos na vida, que nos inspiram, para divulgarmos aquilo que a nossa própria alma sente. Com certeza, estes momentos nascem numa experiência interior, quer dizer, num profundo diálogo com Deus. Estes momentos nascem, quando mergulhamos dentro da nossa alma e nós nos perguntamos: de onde viemos, onde estamos e para onde caminhamos? E encontramos a resposta neste profundo diálogo com Deus - quando Ele se torna, para nossa existência, o Caminho, a Verdade e a Vida. Assim, compreendemos, que o Senhor nos convida a cumprir uma grande missão: que todos possamos nos chamar de irmãos e de seus filhos.

É preciso que exista mais amor e união entre nós, para que possamos ser a semelhança e a imagem de Jesus Cristo. Foi ELE que afirmou que veio para que todos tenham vida e a tenham em abundância.

Nestas reflexões, quero convosco mergulhar no fundo das nossas almas e procurar viver a vida conforme nos foi dada.

Pe. Jan Zasowski

quarta-feira, 27 de novembro de 2013

Nadzieja w Bogu – Psalm...


Przejmujący tekst jaki O. Jan Zasowski napisał kilka lat temu. Był to okres bardzo trudny dla niego, naznaczony falą cierpień przede wszystkim natury duchowej i moralnej. W tym okresie (a były to ostatnie lata jego życia) O. Zasowski znajdował się w sytuacji wykluczającej go nieformalnie ze Zgromadzenia tak drogiego jego sercu.
Niech słowa tego psalmu bedą wyrazem jego przeżyć.

Psalm

Z tęsknotą oczekiwałem wiadomości od Pana
Niełatwo być opuszczonym i wzgardzonym
Trudno jest, kiedy kraczą jak wrony
i nie dopuszczają, aby się bronić w tym krzyku,
bałaganie i niewdzięczności.

Uzbroili się, zjednoczyli i stworzyli partię tych,
którym zależy na karierze i panowaniu.
Podzielili się posadami – dobrymi stołkami,
aby niszczyć.
Zagłuszyli głos własnych sumień.

O ideałach mówią, ale nimi nie żyją.
Są elokwentni i tym się delektują
na asembleiach i kapitułach,
ale poza teoretycznymi wskazówkami, nic się
nie znajdzie, co by mogło przekonać o prawdziwej
miłości i sprawiedliwości.

Stworzyli nowy system słów własnej ideologii.
Nazywają się już prorokami.
Mówią o demokracji, lecz obarczają niewygodnych sobie
w sposób, jaki tylko najwięksi dyktatorzy czynią.

Miłość, miłosierdzie, przebaczenie jest tylko w ich
wystąpieniach liturgicznych, a w ich zachowaniu
sporo nienawiści.
Brak jakiegokolwiek dialogu i pojednania.

Czyżby faryzeusze i doktorzy prawa byli dla nich
wzorem działania?
Czyżby ich postępowanie wypływało z nieświadomości?
A może to jakiś mechanizm obronny,
który nie liczy się z nikim i z niczym.

Tylko w Bogu jest nadzieja i sprawiedliwość!
Gdy następuje manipulacja największych wartości
i gdy wszystko jest relatywizowane.

Tylko w Bogu jest nadzieja!
Kiedy w obronnie własnych interesów,
istnieją programy przemocy i niesprawiedliwości.

Tylko w Bogu jest nadzieja!
Bóg słyszy wołanie tego, który znalazł się na pustyni – sam
i bez żadnej braterskiej pomocy.

Tylko w Bogu jest nadzieja i przebaczenie!
Tylko w Bogu jest siła nowego odrodzenia i entuzjazmu.
Tylko w Bogu jest nadzieja, że po tej okrutnej burzy nastąpi
dzień radości, pokoju, pojednania i zwycięstwa nad złem.


Amen.


(Post przygotowany i opublikowany przez kolege O. Jana Zasowskiego)

Nenhum comentário:

Postar um comentário